Witam Kochane!
Przedstawiam wam cienie Inglota z wczorajszej notki. Jedna taka paletka kosztuje 60 zł (wkłady po 10 zł, pusta paletka 10 zł)
353 (matte) 463 (DS) 402 (pearl) 378 (matte) 53 (amc)
501 (ds) 57 (amc) 428 (pearl) 483 (ds) 63 (amc)
Makijaż wykonany cieniami Inglot nr 353, 463, 378, 53, Sensique 101, eyeliner Catrice
Mam nadzieję, że się podoba :)
Buziaki :*
xoxo
Piękny makijaż ,ja nie potrafię wykonać tych kresek i bardzo żałuję za to Tobie wyszło to perfekcyjnie:)
OdpowiedzUsuńKreski naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuńhej, świetny blog ;) zapraszam do siebie aczkolwiek dopiero zaczynam ;)
OdpowiedzUsuńi dodaję do obserwowanych ;)
Brązowa paleta jest obłędna, duzo o nich slyszalam ale dopiero Twoje zestawienie chyba mnie na maksa podkusilo :) Obłędna, zwłaszcza dwa pierwsze kolory... mmmmmniam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, dodalam do observ ;)
hej, to powiedz mi jeszcze jakiej bazy uzywasz, tez z inglota?
OdpowiedzUsuńmasarnia, no nie wierze w te pierwsze 3 cienie, szał *_*, gdzies widziałam, że są dostępne palety na trzy wsady wlasnie w inglocie, nie orientujesz się czy cena jest wtedy taka sama? paleta 10zł + 10zł za kazdy wsad? Mnie kusi tez taka co mozna włozyć róż i puder ale gdzies wyczytałam, ze wycofali :/. Będę wdzięczna za wszelakie info :) Pozdrawiam
wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuję, xoxo ;>